Pod koniec 2010 roku Fundacja im. Kazimierza Pulaskiego opublikowala raport pt. „Energetyka jadrowa w Polsce”. Wynika z niego, ze energetyka jadrowa pretenduje do bycia jednym z priorytetów polityki energetycznej Polski.
Jednak harmonogram dzialan budowy elektrowni jadrowej nie uwzglednia rezerw czasu na realizacje kolejnych etapów zalozen, w zwiazku z czym jest malo realny. Autorzy raportu widza w energetyce jadrowej szanse dla ochrony klimatu, jednak pomijaja kwestie zagrozen zwiazanych ze skladowaniem odpadów promieniotwórczych. Czy jest to naprawde oddzielny element dyskusji?
Raport „Energetyka jadrowa w Polsce” przygotowany przez Fundacje im. Kazimierza Pulaskiego zostal zaprezentowany podczas konferencji „Energetyka jadrowa w Polsce – plany, kontrowersje i wyzwania”, która odbyla sie 10 listopada w Warszawie. Uczestnikami spotkania byli przedstawiciele krajów wiodacych w rozwoju energetyki jadrowej: François Barry Delongchamps i Virginie Dumoulin z ambasady Francji w Polsce, J.E. Joon-Jae Lee i Ki Chang Park z ambasady Republiki Korei oraz Wiliam A. Heidt i Chuck Ashley z ambasady USA. Obecni byli takze przedstawiciele Ministerstwa Gospodarki i polskich instytucji naukowych. Nie zabraklo przedsiebiorców ani przedstawicieli organizacji pozarzadowych. Mimo ze ogólnie konferencja miala charakter zdecydowanie pronuklearny, a prezentowany raport, jak podkreslila jego wspólautorka Honorata Nyga-Lukaszewska, mial na celu przede wszystkim popularyzacje energetyki jadrowej wsród spoleczenstwa, podczas spotkania mozna bylo uslyszec równiez glosy krytyczne lub co najmniej sceptyczne.
Radoslaw Gawlik, prezes Stowarzyszenia Ekologicznego Eko-Unia, nazwal energie jadrowa w Polsce „bledem strategicznym”, glównie ze wzgledu na fakt, ze przy podejmowaniu decyzji za..., » zobacz cały artykuł