433

Czy sytuacja w Libii wplynie na rynek paliwowy w Polsce?

23/08/2011
Od lutego 2011r. z niepokojem obserwujemy sytuacje w Libii. Wraz z rozpoczeciem sie tamtejszej wojny domowej, zaczely rosnac takze ceny ropy na calym swiecie: w kulminacyjnym momencie za barylke ropy musielismy zaplacic przeszlo 114 $! Dzis, kiedy rezim Kadafiego chyli sie ku upadkowi, mamy nadzieje, ze tankowanie stanie sie tansze. Analitycy sceptycznie oceniaja ta sytuacje. Zdaniem ekspertów powrót do poprzedniego poziomu wydobycia ponad póltora miliona barylek dziennie moze potrwac nawet pól roku. Przypominaja takze, ze w wyniku walk oraz zaprzestania produkcji mogly ucierpiec takze instalacje naftowe.

Ceny paliw w Polsce przez ostatnie szesc miesiecy wzrosly srednio o 50 gr./l.  Spadek cen nastapi tylko wtedy, kiedy sytuacja w Libii ustabilizuje sie, a produkcja ropy zacznie wzrastac. Kolejnym zagrozeniem moga byc liczni zwolennicy Kadafiego, którzy sabotuja wydobycie ropy i podpalaja szyby naftowe. Inwestorzy ostroznie podchodza do wznowienia produkcji ropy w Libii, poniewaz wiaze sie to z ogromnymi kosztami.

Zmiana sytuacji w Libii moze przyczynic sie takze do zlagodzenia recesji, przed której ryzykiem stoi niemal cala Europa. Dzieki spadkowi cen paliwa, wzrosnie konsumpcja, co z kolei wplynie pozytywnie na cala koniunkture.

Optymistyczne wiesci docieraja do nas z gieldy paliw Nowego Jorku. Barylka ropy West Texas Intermediate na gieldzie NYMEX tanieje o kilkanascie centów osiagajac ostatecznie poziom 82,29$. O przeszlo 2, 5$ tanieje Brent na gieldzie paliw ICE Futures Europe w brytyjskiej stolicy.
Opracowal: P.K.